Niejednokrotnie w swoich poszukiwaniach nowych dźwięków, kierowałam się grafiką/zdjęciem okładki powiązanej z danym utworem (ach, ta ciekawość - co kryje się za tym ślicznym kafelkiem?). Uwielbiam patrzeć na ładne rzeczy, ludzi, otoczenie, tak też jest i tutaj - na Spotify. Może to troszkę niesprawiedliwe w stosunku do samej muzyki, ale przyznam, że piękno wizualne idzie w parze z tym, które mogę usłyszeć.
Mam dziś dla Ciebie kompozycję grafik, którą możesz również śmiało odtworzyć i posłuchać. Ustalmy, że to taki cykl - COV.ART.